Odział zbrodniarza Romualda Rajsa ps. „Bury”, jest odpowiedzialny za pacyfikacje wsi na Białostocczyźnie w 1945 roku i mord na bezbronnych 79 cywilnych mieszkańcach narodowości białoruskiej."

 

Zbrodnie podziemia powojennego

 

Odział zbrodniarza Romualda Rajsa ps. „Bury”, jest odpowiedzialny za pacyfikacje wsi na Białostocczyźnie w 1945 roku i mord na bezbronnych 79 cywilnych mieszkańcach  białoruskiej."

 


 

Nie tylko protestuje Białoruś ale także każdy uczciwy Polak ❗❗❗ i  antyfasztsta 

W Polsce robienie przez polskojęzyczny rząd ze zwyrodniałych zbrodniarzy i z  ludobójców  po 1989 roku - narodowych bohaterów jest hańbą dla każdego uczciwego Polaka. Rajs i jego banda zwyrodnialców dokonali zbrodni ludobójstwa mordując bezbronnych mieszkańców  tylko za to że byli Białorusinami w tym zamordowali bezbronne dzieci.

Bury czyli Rajs i jego żołdaki są takimi samymi zwyrodnialcami jak banderowcy z UPA. Tu nie może być żadnego usprawiedliwienia dla żołdaków przeklętych ❗❗❗

 

" Białoruskie MSZ protestując zwraca uwagę, że spalono wiele wsi wraz z mieszkańcami, a popełniane wówczas  są ludobójstwem dokonane ze zwyrodniałym okrucieństwem. Za takie okrutne zbrodnie nie może być przebaczenia, ani usprawiedliwienia. Białoruskie stanowisko w tej sprawie zostanie przekazane ambasadzie RP w Mińsku".

Jednak taka sytuacja w obecnej Polsce rządzonej przez profaszystowską  i probanderowską ekipę z PIS a wczesniej z PO wcale nie dziwi, gdyż czyny przedstawicieli partii politycznych i rządu mówią same za siebie.

Prezydent Polski, premier i ministrowie oraz posłowie wspierając od 2014 roku banderowski reżim na Ukrainie i ukraińskie zbrojne formacje które prowadzą wojnę ludobójczą przecieko ludności zamieszkałej w DRL / ŁRL tym samym oni ujawniają że są zwolennikami faszyzmu i wynarodowienia ludności mówiącej  w języku rosyjskim.

Przykład,  Odsessa 2 maj 2014 rok i zbrodnia dokonana przez prawicowych nazistów którzy spalili ponad 50 młodych bezbronnych ludzi w Domu Związków Zawodowych przeciwnych nazizmowi na Ukrainie.

Brak ze strony polskich polityków krytyki i potępienia oraz żądania ukarania winnych tej okrutnej zbrodni. A także udzielane od 2014 roku wszelkiego rodzaju poparcia banderowskiemu  reżimowi na Ukrainie ze strony Dudy, Kaczyńskiego,  Tuska, Kwaśniewskiego i innych polityków mimo że doskonałe wiedzą o panującej tam po krwawym zamachu stanu ideologii nazistowsko-banderowskiej czego dowodem są  uważani za ukraińskich bohaterów tacy zbrodniarze jak Bandera i członkowie UPA zwyrodnialcy ludobójcy Polaków na Wołyniu i w Małopolsce. 

Jak można być tak wyzutym sumienia by urządzać marsze gloryfikujące zbrodniarzy  żołdaków przeklętych na ziemi zbroczonej krwią bezbronnych niewinny ludzi.

To tak jakby w Auschwitz czy w Katyniu cynicznie urządzano marsze na cześć zbrodniarzy i ludobójstwa dokonanego na więźniach i wychwalano morderców  ❗❗❗

Wstyd i hańba dla Polski z taką władzą która uznaje bandytów za bohaterów. 

Białoruskie MSZ.  "Prawicowe radykalne marsze w miejscach zamieszkania etnicznych Białorusinów w Polsce są jawną cyniczną zniewagą dla pamięci ofiar tych zwyrodniałych band „żołnierzy wyklętych”, i ze strony polskich władz aprobatą na gloryfikację nazizmu" napisało MSZ.

Zbrodnie podziemia powojennego

 

W latach 1944-1949, nieważne, czy nazwiemy ten czas wojną domową czy inaczej, „wyklęci” zabili ponad 5 tys. cywilów, w tym 187 dzieci do lat 14. Ale o tym się nie mówi, bo dla prawicy byli to komunistyczni pachołkowie i donosiciele do UB.

Bezkrytyczne gloryfikowanie tzw. żołnierzy wyklętych, bez uwzględnienia całego kontekstu historycznego i ówczesnych realiów, jest niczym innym jak powieleniem a rebours haseł i tekstów propagandystów z okresu hitlerowskiego czy stalinowskiego.